Cecelia Ahern należy
do grona moich ulubionych autorek. Kiedy tylko mam okazję, bez
wahania sięgam po jej książkę. Jest jedną z lepiej znanych
pisarek literatury kobiecej, dzięki PS. Kocham Cię
czy Love, Rosie. Tym
razem Ahern pokusiła się o powieść młodzieżową. Nie mogłam
odpuścić sobie przyjemności czytania, będąc tym bardziej
ciekawa, jak sprawdzi się w nowym dla siebie gatunku. Już na
wstępie mogę powiedzieć, że dałam się porwać historii.
17-letnia
Celestine, wzorowa obywatelka i uczennica, zostaje ukarana przez
Trybunał. Cierpiąc w bólu, czując się osamotniona i zagubiona,
kiedy jej dotychczasowe ideały upadają, dziewczyna staje się ikoną
rewolucji. I chociaż sama nie chce być z nią utożsamiana, jej
odwaga otworzyła innym oczy na postępowanie Trybunału,
narzucającego ludziom wartości i postawy moralne. Czy napiętnowanej
nastolatce uda się uciec i obalić rząd?
Wciągnęłam
się, naprawdę wciągnęłam się w historię, którą stworzyła
Ahern. Książkę połknęłam w ekspresowym tempie, bo nie mogłam
się od niej oderwać. Tak, jest to młodzieżówka. Tak, już dawno
skończyłam naście lat. Ale czy to ważne, kiedy trafia Wam w ręce
ciekawa opowieść, która umila Wam czas? Według mnie nie. Tym
bardziej, że Skaza nie jest wcale głupiutką i naiwną
historyjką. Autorka bowiem jak zwykle poruszyła ważne tematy,
podając je czytelnikowi w ładnym i przyjemnym opakowaniu. Czy można
wyznaczyć twarde i nienaruszalne zasady moralne, a może czasem
trzeba być elastycznym i dopasowywać się do otoczenia? Nie
wszystko zawsze jest czarno-białe, świat ma wiele odcieni, trzeba
poszerzyć swoją perspektywę patrzenia.
Główną
bohaterką powieści jest Celestine, która była dumna z tego, że
postępuje według zasad i jest wzorem do naśladowania.
Niespodziewanie dla niej samej, zaczęła dostrzegać drobne rysy na
obowiązujących zasadach, zupełnie nie mogąc zrozumieć, dlaczego
nikt jej nie rozumie. Czy to ona stała się zła, czy też może to
świat nie jest tak idealny, jak wcześniej się jej wydawało? Ta
młoda dziewczyna dojrzewa na łamach powieści, nie tylko otwiera
szerzej oczy, ale również rozwija w sobie wcześniej nieznane
cechy. Celestine to idealistka z pozytywnym nastawieniem, której
nagle podcięto skrzydła.
Skaza
to kolejna powieść, w której pojawia się motyw złego rządu,
który sprawuje pełną kontrolę nad społeczeństwem. Jednak
sposób, w który pilnuje dyscypliny i czego dotyczy, jest dla mnie
nowy i ciekawy. Czytanie o środkach stosowanych przez Trybunał
budziło we mnie emocje, niekoniecznie te pozytywne.
Kiedy
skończyłam ostatnie strony lektury, odłożyłam ją z wielkim
hukiem. Nie tak miała zakończyć się ta historia! Co to za
zakończenie! Odetchnęłam z ulgą, widząc że drugi tom już
wkrótce będzie miał premierę, tylko czekać jak przetłumaczą go
na język polski. Nie mogę się bowiem doczekać dalszej akcji,
koniecznie muszę poznać losy Celestine. Myślę, że Ahern świetnie
spisała się w roli autorki powieści dla młodzieży.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akurat.
Kurcze, takie emocje wzbudziła w Tobie ta książka, że chyba sama po nią sięgnę! Tym bardziej, że autorkę poznałam i lubię.
OdpowiedzUsuńJa czekam na 2 tom z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńkilka godzin i miałam przeczytane. bardzo wciągająca :)
OdpowiedzUsuńRównież pochłaniam każdą książkę Cecelii Ahern i nie mogę się doczekać kolejnych, ale "Skaza" akurat mnie nie porwała. Może to dlatego, że od jakiegoś czasu ograniczam młodzieżówki...
OdpowiedzUsuń